Outsourcing i offshoring
Outsourcing i offshoring są odpowiedzią na rosnącą konkurencję w przyciąganiu inwestorów. Włączenie tych narzędzi pozwoli skuteczniej pozyskiwać nowe inwestycje. Szkolenie prezentuje, jak posługiwać się nimi w kontekście zarządzania strategicznego rozwojem gminy. Zapoznajemy z narzędziami analizy, marketingowym i planowaniem strategicznym. Dzięki temu warto przygotować zindywidualizowaną ofertę inwestycyjną, jakiej poszukuje inwestor.
„… jeśli jest coś, czego nie potrafimy zrobić wydajniej, taniej i lepiej niż konkurenci, nie ma sensu, żebyśmy to robili i powinniśmy zatrudnić do wykonania tej pracy kogoś, kto zrobi to lepiej niż my…” Henry Ford
Outsourcing oznacza przedsięwzięcie restrukturyzacyjne, w którym ze struktury organizacyjnej przedsiębiorstwa macierzystego wydziela się część jego funkcji, a które są następnie przekazane do realizacji innym podmiotom gospodarczym [Trocki M., 2001]. Nazwa pochodzi od outside-resource-using, czyli wykorzystanie źródeł zewnętrznych.
Offshoringiem jest delokalizacja procesów gospodarczych do regionów o niższych kosztach działania (przede wszystkim związanych z zatrudnieniem). Następuje to najczęściej poza granice kraju macierzystego. Wiąże się z dostępem w tych krajach do łatwo dostępnej i taniej siły roboczej tych działań firmy, które cechuje niska wartość dodana [Niedzielski B., Niedzielski P., 2007].
Jeden z najlepszych inwestorów XX wieku, powiedział, że „… toczy się wojna klas, ale to moja klasa – klasa bogaczy – ją prowadzi, i to my wygrywamy”. W tej wojnie kluczową rolę odgrywa strategia offshoringu, która stała się elementem powodującym wzrost potęgi klasy najbogatszych osób złożonej z jednostek i całych rodzin o dużym majątku i wysokich zarobkach – posiadaczy i menedżerów korporacji, firm, think tanków oraz polityków. Prowadzone badania pokazują, że ponad 90% największych firm posiada różne spółki zależne i stowarzyszone lub joint venture w tzw. „rajach podatkowych”, powodując, że „tylko maluczcy płacą podatki”. Te firmy to giganci tacy jak m.in.: Microsoft, HSBC, Goldman Sachs, Lloyds czy Prudentials.
Granice przestały mieć znaczenie nie tylko dla towarów, nowych doświadczeń czy przyjemnych usług. Niestety dotyczy to również wielu „ciemnych” aspektów współczesności jak zagrożenia ekologiczne, miejsc pracy, przemycanych dóbr i pracowników, emisji dwutlenku węgla, wycieków ropy naftowej, nieopodatkowanych dochodów, uchodźców szukających azylu, spekulacji nieruchomościami oraz ryzykownych operacji finansowych, huraganów itd.